wtorek, 16 listopada 2010

I was searching for myself. Watching all the others’ lives. Doing nothing with my own

W złudzenia odbiciu stoję sam
naprzeciw chorej świadomości
kogoś kogo nie znam.
W pamięci klisze wyblakłe od czasu przeglądam
i próbuje cofnąć się do miejsca skąd przybyłem.
Pośród astralnych przestworzy 
tam gdzie gwiazd miliony.
Tu czas nie ma znaczenia
sam go tworzę, zaginam, uwypuklam.
Nie ufam do końca potrzebie własnej egzystencji.
Gdy spojrzę do przodu widzę postać niewyraźną
wiem, że spogląda choć oczu jej nie widzę.
Kim jesteś człowiecze?
...
Tym co było, jest lecz trwać nie musi
Znasz mnie od zawsze, choć nigdy nie poznałeś.
Wiem o Tobie wszystko a Ty o mnie nic.
Mogę być mordercą i kochającym ojcem,
ze sznurem u szyi podążać mogę boso.
Pragniesz bym nie istniał, lecz żyć beze mnie nie możesz.
Mieszkam tu na dnie twojej świadomości.
Wierz mi to miejsce nie jest zbyt przyjemne
Boisz się tego, że mogę być Tobą?


*********************************************************************************************
Wymazany z tego świata 
znajduję się w miejscu,
w  którym być nie powinienem.
Nie mogę się ruszyć
duszę mam zbyt ciężką.
Ciemność zagląda 
mi wewnątrz
ta połknięta o zmroku.
Mam wszystko i nic nie posiadam jednocześnie.
Jestem tylko jedną z wielu nieudanych kopi człowieka
rozmazaną przez świadomość.
Co chwila tu nowy wędrowiec przybywa
ze swym chorym uśmieszkiem na czymś co ma być niby jego twarzą.
Czego tu szukają? 
Blask ciemności wypala mi oczy
nie zamknę ich jednak póki mam świadomość tego czego szukam.


********************************************************************************************

Oni wiedzą kim jesteś mniej to na uwadze.
Nie bój się dnia, przychodzą nocą.
Jak wataha wilków w świetle księżyca.
Na sygnał gotowe by rozszarpać twą duszę.
Ci, którym pomogłeś odwrócą się od Ciebie.
Od tych, których zawiodłeś spodziewaj się ugodzenia ostrzem z własnej świadomości.
Biegnij przed siebie
i tylko nie odwracaj się.
Karmisz się w ten sposób złudną nadzieja przetrwania.
Tu w świecie bez zasad zwierzęce instynkty pozwalają przeżyć.
Mimo dążenia człowieka tyle wieków do doskonałości, nie wiedząc o tym cofa się on do swoich początków.


 ********************************************************************************************
Zbyt często odrzucamy to co dla nas dobre
pozbywamy się szczęścia bojąc się zaufać.
W gruzach naszego życia szukamy nie tego co trzeba
nie zauważając rzeczy tych najistotniejszych.
To boli wszystkich wokół tylko nie nas.
Czerpiemy radość z szaleństwa
dajemy się zaślepić.
To co zniszczone zastąpione nowym niekoniecznie lepszym
czy tak ma być już zawsze?

Cienie w mroku uwięzione otaczają zagubioną duszę.
Połknięta z marzeniami
przez strach i pustkę.
 Nie mogę tego tak zostawić
widziałem nadzieje 
była martwa...


 *********************************************************************************************

Mam swój bezpieczny świat 
w zakamarkach gdzieś na dnie swego umysłu.
Zapomniałem lecz już gdzie.
Miałem gdzieś też miejsce 
w, które uciekałem 
ze strachu chowając się w sobie.
Teraz gdzieś w odległej pustce.
Poszukuje siebie
walcząc o wyzwolenie własnej duszy.

Pośród miast ze szkła wędrują 
puste życia.
Nie szukają jednak tego co ja,
walczą o przetrwanie pożerając siebie nawzajem.




* Wszystkie Grafiki autorstwa Travisa Smitha autora okładek między innymi takich zespołów jak Opeth, Katatonia, Riverside, Anathema, Control Denied, Death

http://www.seempieces.com/


Brak komentarzy: